— Oj, Donaldowi to się raczej za bardzo nie spodobało — mówi Onetowi jeden z parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej, którzy wczoraj wieczorem zjechali do siedziby rządu w Alejach Ujazdowskich w Warszawie.
Nasz rozmówca opisuje w ten sposób wejście do sali im. Anny Walentynowicz w KPRM Rafała Trzaskowskiego. Według naszych źródeł prezydent Warszawy, który zaledwie trzy dni wcześniej przegrał batalię o prezydenturę z Karolem Nawrockim, dostał gromkie brawa.
— Rafał został bardzo dobrze przyjęty. Wszyscy chcieli docenić tytaniczną pracę, jaką wykonał w kampanii. On się w ciągu tych kilku miesięcy bardzo zbliżył do naszych struktur w całym kraju. Stało się tak chyba pierwszy raz, od kiedy Trzaskowski wyrósł na ważną figurę w Platformie — słyszymy.
W Kancelarii Premiera pojawił się również m.in. szef MSZ Radosław Sikorski. Centralną postacią był jednak oczywiście premier Donald Tusk, który zwołał naradę z udziałem posłów i senatorów KO zaledwie dzień wcześniej. Obecność była obowiązkowa, bo i moment jest szczególny.
Obóz władzy zawalił właśnie kluczowy projekt tej kadencji parlamentu, czyli wybory prezydenckie. Bez przyjaznego lokatora w Pałacu Prezydenckim przeprowadzenie jakichkolwiek reform będzie bardzo trudne. Koalicja 15 października może zapomnieć o poważnych i strukturalnych zmianach w wymiarze sprawiedliwości, Trybunale Konstytucyjnym, prokuraturze, czy mediach publicznych.
Mimo to — jak słyszymy — Donald Tusk nie rozdzierał szat. Przekonywał, że wybory prezydenckie były bardzo trudne do wygrania. Miał użyć stwierdzenia, że "ich", czyli zwolenników prawicy jest dziś po prostu więcej, a specyfika tych wyborów polega na tym, że trzeba zdobyć ponad połowę głosów, by osiągnąć sukces — w przeciwieństwie do wyborów parlamentarnych.
Premier miał też przedstawić wyniki analiz zachowania użytkowników internetu w trakcie kampanii. — "Algorytmy nam nie sprzyjały". Tak Tusk tłumaczył się z kampanii Rafała — mówi nam poseł Koalicji Obywatelskiej.
Jednocześnie szef rządu przestrzegł przed samobiczowaniem się. Słowem nie wspomniał o rozliczeniach dotyczących ludzi odpowiedzialnych za kampanię kandydata Koalicji Obywatelskiej.
— Donald ewidentnie chce przejść już do kolejnego etapu. Ale żeby tak się stało, musiał uspokoić nasze szeregi. Musiał to zrobić po to, by ludzie mu się nie rozpierzchli, nawet jeśli są dziś wystraszeni, sfrustrowani. Nie było więc mowy o błędach sztabu. Może dlatego, że to otworzyłoby puszkę Pandory — mówi nam jeden z uczestników spotkania.
I dodaje: — Ja zrozumiałem to tak, że Tusk chce ustabilizować sytuację u siebie, by móc załatwiać inne rzeczy. Wśród nich jest oczywiście renegocjacja umowy koalicyjnej, czego domaga się Trzecia Droga. To był wstęp do ciężkiej rozgrywki. Jednocześnie premier zaznaczył, że będzie twardo negocjował i nie pozwoli na osłabienie pozycji KO, która jest największym podmiotem koalicji.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, lider koalicyjnej Polski 2050, domaga się jak najszybszej rekonstrukcji rządu. W kuluarach krąży co najmniej kilka scenariuszy. Ich cechą wspólną jest redukcja ministerstw m.in. poprzez ich połączenie.
Mowa najczęściej o fuzji resortów edukacji i nauki, tudzież kultury i sportu. Konkretów jednak na razie brak. Te mają się pojawić niebawem. Być może nawet dziś, bo na czwartek Donald Tusk zaprosił do swojej willi przy ul. Parkowej w Warszawie liderów wszystkich ugrupowań koalicyjnych.
To będzie kolejne takie spotkanie w ciągu zaledwie kilku dni. Wcześniej Tusk, Kosiniak-Kamysz, Hołownia i Czarzasty spotkali się w takim gronie wiele miesięcy temu. Rozmowy są trudne, bo nikt nie chce wyjść z rozgrywki z liderem KO w pozycji przegranego. Niektórzy mają wręcz poczucie, że ich rola po ostatniej niedzieli wzrosła, a sam szef rządu jest słabszy niż jeszcze kilka dni temu.
Przedstawiciele wszystkich partii obozu władzy jednocześnie zadeklarowali, że w przyszłym tygodniu poprą w Sejmie wotum zaufania wobec Donalda Tuska.
If you often open multiple tabs and struggle to keep track of them, Tabs Reminder is the solution you need. Tabs Reminder lets you set reminders for tabs so you can close them and get notified about them later. Never lose track of important tabs again with Tabs Reminder!
Try our Chrome extension today!
Share this article with your
friends and colleagues.
Earn points from views and
referrals who sign up.
Learn more