Sprawę mieszkania, które Karol Nawrocki przejął od 80-letniego dziś Jerzego Ż., opisujemy w Onecie od kilku dni. Zapoczątkowała ją wypowiedź kandydata PiS podczas debaty "Super Expressu". Odpowiadając na pytanie o podatek katastralny, stwierdził: — Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie.
Od tego momentu ujawniliśmy m.in., że to nieprawda, bo istnieje również drugie mieszkanie, które jest własnością Karola Nawrockiego. A także, że pan Jerzy — poprzedni właściciel, którym opiekować miał się Nawrocki — od kwietnia 2024 r. przebywa w domu pomocy społecznej.
— Nie chcę powiedzieć, że Karol tę sprawę zbagatelizował, ale raczej nie wyczuł, że to może być dla kampanii ważne. Jeden z członków sztabu napisał oświadczenie, rzeczniczka je opublikowała i się zaczęło — mówi Onetowi sztabowiec Karola Nawrockiego, gdy pytamy o reakcje sztabu na aferę mieszkaniową ujawnioną przez Onet.
Polityk PiS wspomina wpis Emilii Wierzbicki, w którym przekazała, że mieszkanie zostało Nawrockiemu przekazane w zamian za okazywaną pomoc życiową i wspomniane 12 tys. zł, które Nawrocki zapłacił za wykup lokalu należącego wcześniej do gminy. Szkopuł w tym, że żadnej opieki nie było — pan Jerzy żył tylko dzięki opiece społecznej, a dziś jest w DPS, o czym Nawrocki dowiedział się z Onetu.
We wtorek poseł Przemysław Czarnek krzyczał na konferencji, że żadnego zobowiązania do opieki nie było, a Nawroccy po prostu kupili mieszkanie od pana Jerzego na rynkowych warunkach i zapłacili 120 tys. zł. Wiemy już, że nie zapłacili.
— Mieliśmy szansę, żeby tę bombę od razu rozbroić, a ona nam praktycznie wybuchła w rękach — mówi sztabowiec, przyznając, że w sztabie nie ma żalu wobec rzeczniczki Wierzbicki.
— Można to było zrobić lepiej, nie wiem, kto napisał oświadczenie rzeczniczce Karola Nawrockiego, ale ono uruchomiło kolejne wątpliwości — wskazuje kolejny ze sztabowców.
Obaj twierdzą jednak, że sprawę udało się wyjaśnić podczas konferencji prasowej z udziałem szefa sztabu Pawła Szefernakera oraz posłów Andrzeja Śliwki i Przemysława Czarnka. Wówczas politycy ujawnili testament Jerzego Ż., spisany w 2011 r., w którym przekazuje cały majątek Karolowi Nawrockiemu.
Jednak wśród innych naszych rozmówców z Prawa i Sprawiedliwości nie ma pewności, że temat rzeczywiście udało się wyprostować. Niektórzy z polityków z wielką nerwowością reagują na pytania o mieszkanie Karola Nawrockiego. Ale nie brakuje też oskarżeń o błędy sztabu.
— Kręcicie tę aferę razem z Konfederacją! — wykrzykuje do mnie poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Gdy dopytuję o to, czy w sprawie mieszkania Karola Nawrockiego wszystko jest dla niego jasne, przyspiesza kroku i odchodzi. Chwilę wcześniej starł się z dziennikarką Faktów TVN, która pytała o to samo. — Ściemnia pani — krzyczał poseł.
— Proszę zapytać sztab Rafała Trzaskowskiego... — zaczyna poseł Suski, gdy pytam o ocenę tego, jak sztab Karola Nawrockiego zareagował na aferę mieszkaniową. — Proszę zapytać Trzaskowskiego... — rzuca i obraca się plecami.
W podobnym tonie wypowiadał się w środę także Jarosław Kaczyński, atakując przy tym dziennikarzy.
— Ręczę za Karola Nawrockiego i nie żałuję w najmniejszym stopniu [wybrania go na kandydata] — mówił pytany o doniesienia Onetu na temat ukrytego mieszkania Karola Nawrockiego.
Prezes PiS przy okazji znów zaatakował dziennikarzy. — Przeraża mnie wasz poziom. Wymyślacie sobie. Jesteście funkcjonariuszami politycznymi — dodawał w Sejmie, kiedy pojawił się temat sprzecznych odpowiedzi Karola Nawrockiego oraz jego sztabu. — Nie poświadczył nieprawdy [Karol Nawrocki]. Państwo nie znają praktyk prawniczych w tej dziedzinie, proszę się w ogóle o to nie pytać — pouczał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS stwierdził też, że w przejęciu kawalerki od pana Jerzego "nie ma nic złego".
Ci bardziej rozmowni politycy, choć także są zdania, że media celowo wykreowały aferę, w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że sztabowcy mogli lepiej na oskarżenia zareagować.
Od jednego z polityków z kierownictwa PiS słyszymy, że sztabowi zabrakło doświadczenia. — Bardzo szanuję Pawła Szefernakera i uważam, że robi świetną robotę. Ale może gdyby w sztabie było więcej doświadczonych w kampaniach wyborczych osób, takie błędy by się nie zdarzały. Bo nie tylko oświadczenie rzeczniczki było niefortunne — mówi polityk.
— A co jeszcze? — dopytuję.
— Gdybym ja był w sztabie, od razu wysłałbym do mediów Karola Nawrockiego, a nie posła Wójcika czy Czarnka. To on powinien pójść do TVN-u albo Onetu i tam wyłożyć kawę na ławę, a tak sprawa się coraz bardziej gmatwała — uważa poseł.
Od innego rozmówcy z tej partii słyszę, że i taki scenariusz nie gwarantowałby sukcesu. — Nawrocki nadal ma problemy ze swobodną wypowiedzią w mediach. Poszedł co prawda tłumaczyć się do programu Rymanowskiego, ale moim zdaniem za późno — zaznacza polityk PiS.
— Coś tam nie zagrało, można to było inaczej napisać albo zastanowić się i nie uprzedzać publikacji Onetu, tylko odpowiedzieć już po fakcie. Ta sprawa oczywiście jest nakręcona po to, żeby zaszkodzić Nawrockiemu, ale można było zminimalizować jej skutki, a tak od tygodnia rozmawiamy tylko o tym temacie – przyznaje jeden z byłych ministrów rządu PiS.
— Nie jestem sztabowcem, więc nie będę się wymądrzał i doradzał, jak mleko się już rozlało, ale wyszło tak, że Karol chciał dobrze, a zrobiono z niego łajdaka. Chyba można było temu zapobiec — zaznacza inny z byłych ministrów.
Posłowie PiS przekonują przy tym, że afera mieszkaniowa nie zaszkodzi Karolowi Nawrockiemu w kampanii.
Sprawę mieszkania, które Karol Nawrocki przejął od 80-letniego dziś Jerzego Ż., opisujemy w Onecie od kilku dni. Zapoczątkowała ją wypowiedź kandydata PiS podczas debaty "Super Expressu". Odpowiadając na pytanie o podatek katastralny, stwierdził: — Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie.
Od tego momentu ujawniliśmy w Onecie m.in., że to nieprawda, bo istnieje również drugie, "ukryte mieszkanie", które jest własnością Karola Nawrockiego. A także, że pan Jerzy — poprzedni właściciel mieszkania, którym opiekować miał się Nawrocki — od kwietnia 2024 r. przebywa w DPS.
Nasze materiały dotyczące tej sprawy można znaleźć tutaj:
Share this article with your
friends and colleagues.
Earn points from views and
referrals who sign up.
Learn more