Stało się coś, czego opinia publiczna domagała się od momentu porażki z Finlandią 1:2. Po klęsce w trzecim meczu eliminacji mistrzostw świata Michał Probierz podał się do dymisji. Zaraz potem rozgorzała dyskusja o jego następcy.
Wiemy, kto niemal na pewno nie porozmawia z Cezarym Kuleszą, oraz kto na ten moment wydaje się faworytem. Analizujemy też zaskakujące słowa prezesa PZPN. Czy możliwy jest trener zagraniczny?
Oficjalnie Probierza nie zwolnił jednak prezes PZPN Cezary Kulesza. Kibice musieli poczekać do czwartkowego poranka i oświadczenia Michała Probierza. "Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem" — oświadczył polski trener.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Wraz z tą decyzją 52-latka ruszyła giełda nazwisk, które wchodzą do gry o walkę przejęcia pałeczki selekcjonera. Od kilku lat wśród czołowych reprezentantów polskiej myśli szkoleniowej wymienia się Macieja Skorżę i Marka Papszuna. Jest jednak mało prawdopodobne, by któryś z nich zgodził się przyjąć propozycję od Kuleszy.
– Kulesza w taki sposób prowadził negocjacje z kandydatami na selekcjonera, że trzech już spokojnie możemy skreślić, chociaż normalnie bralibyśmy ich pod uwagę. Oni nie chcą mieć nic wspólnego z obecnym PZPN – mówił niedawno w specjalnym programie Przeglądu Sportowego Onet Jarosław Koliński.
Według naszych informacji Papszun [obecnie w Rakowie Częstochowa] do dziś ma żal do obecnego szefa związku o to, w jaki sposób został wykorzystany w negocjacjach w 2023 r. Do tego Skorża według źródła zbliżonego do trenera Urawa Red Diamonds mówi, że obecny układ w PZPN-ie sprawia, że nie jest zainteresowany objęciem tej posady. A wszystko wskazuje na to, że do zmiany na stanowisku prezesa nie dojdzie ze względu na brak kontrkandydatów.
Przełom nastąpił za to w kontekście Adama Nawałki. Jeszcze do wczoraj wydawało się, że fakt, jak wykiwał go Kulesza podczas poprzednich rozmów, dyskwalifikuje go z grona najpoważniejszych kandydatów. Ostatnie słowa pokazują jednak, że może dojść przynajmniej do kontaktu z byłym selekcjonerem.
– Mam mało czasu na decyzję, trzeba ją podjąć szybko. Musi to być ktoś, kto nie będzie się uczył nazwisk. Myślę, że Polak. Jest kilka nazwisk – Nawałka, Brzęczek, Urban czy Magiera. Nie wykluczam powrotu do poprzednika. Wszystko może się wydarzyć – mówi Cezary Kulesza w rozmowie z Radiem Zet.
Pytanie, czy wypowiedzenie tych czterech nazwisk było przemyślane, a któreś z nich jest zamierzonym blefem. Fakty są jednak takie, że zatrudnienie wszystkich z nich jest w zasięgu PZPN-u pod względem finansowym.
Wielkim faworytem pozostaje Jan Urban, który w ostatnich latach z jedną przerwą pracował w Górniku Zabrze. Z klubu Ekstraklasy zwolniono go w kwietniu tego roku, czego nie rozumiało wielu ekspertów. Na Śląsku wciąż cieszy się dużym szacunkiem. Wcześniej prowadził m.in. Lecha Poznań, Śląsk Wrocław i Legię Warszawa, a w reprezentacji był asystentem w latach 2007-2008 w sztabie Leo Beenhakkera.
W teorii bez pracy do wzięcia jest Czesław Michniewicz, ale mimo sukcesu w postaci wyjścia z grupy mistrzostw świata w Katarze były selekcjoner nie wróci raczej do pracy z kadrą. Głównym powodem jest afera premiowa oraz pogorszenie relacji z kluczowymi zawodnikami, w tym z Robertem Lewandowskim.
Z podobnych względów trudno byłoby wytłumaczyć powrót Jerzego Brzęczka. Osiem sekund milczenia najsłynniejszego polskiego piłkarza w pomeczowym wywiadzie pogrążyło go w roli selekcjonera i ciągnie się za nim do dziś. Patrząc na jego wyniki w meczach o punkty, jego dorobek był wówczas imponujący.
Po raz kolejny na giełdzie nazwisk pada Jacek Magiera, a powagi tej kandydaturze nadała ostatnia wypowiedź Kuleszy. Szkoleniowiec pozostaje bez pracy od jesieni 2024 r., kiedy to zakończył współpracę ze Śląskiem Wrocław. W sezonie 2022/2023 poprowadził wrocławski zespół do wicemistrzostwa Polski, co było jednym z największych sukcesów klubu w ostatnich latach. Media łączyły go m.in. z cypryjskimi klubami, ale wciąż nie jest nigdzie zatrudniony. Do tego w latach 2018-20 prowadził kadrę U-20 oraz młodzieżówkę do lat 19 od 2020 do 2021 r.
Jednym z najlepszych trenerów w Ekstraklasie uważa się Adriana Siemieńca. Pod jego wodzą Jagiellonia Białystok wywalczyła pierwsze w historii mistrzostwo Polski, a następnie dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Świetnie radziła sobie, rywalizując co trzy dni, dzięki czemu w Ekstraklasie kolejny sezon zakończyła na podium. 33-latek ze względu na wiek i zbyt małe doświadczenie w większej liczbie miejsc na piłkarskiej mapie Polski nie jest jeszcze rozpatrywany jako poważny kandydat.
Był czas, że poważniejszym kandydatem był Piotr Stokowiec, ale po nieudanym okresie w ŁKS-ie i pożegnaniu się z pracą w Łodzi już po 10 meczach sprawia, że tym razem jest to kandydatura kompletnie nierealna.
Zmian selekcjonerów za kadencji prezesa Kuleszy było tak dużo w krótkim czasie, że lista potencjalnych trenerów Biało-Czerwonych przez lata nie ulegała zmianie. Czy możliwy jest trener zagraniczny? W przeszłości padały takie nazwiska jak Vladimir Petkovic czy Avram Grant. Włoch Fabio Cannavaro przyznał, że negocjował z PZPN-em w sprawie objęcia posady selekcjonera. — To było dawno temu, ale było blisko — zdradził w rozmowie z TVP Sport.
Kibice chętnie podają teraz nazwisko innego zagranicznego szkoleniowca. Chodzi o Goncalo Feio, który nie dogadał się z Legią Warszawa. Sam Portugalczyk zapowiada jednak wyjazd do innego kraju i ze względów wizerunkowych PZPN nie będzie postrzegał go jako potencjalnego selekcjonera. Do tego, jeśli wierzyć w ostatnie słowa prezesa, rozpatrywani są na razie tylko Polacy.
If you often open multiple tabs and struggle to keep track of them, Tabs Reminder is the solution you need. Tabs Reminder lets you set reminders for tabs so you can close them and get notified about them later. Never lose track of important tabs again with Tabs Reminder!
Try our Chrome extension today!
Share this article with your
friends and colleagues.
Earn points from views and
referrals who sign up.
Learn more