Kaczyński zdecydował. Nie rzuci koła ratunkowego Czarneckiemu [OPINIA] - Newsweek


AI Summary Hide AI Generated Summary

Kaczyński's Decision Regarding Czarnecki

Jarosław Kaczyński, the leader of Poland's ruling party Law and Justice (PiS), has decided not to offer support to Ryszard Czarnecki, a former MEP facing legal issues. This decision comes despite Czarnecki's past contributions to Kaczyński's political career.

Other PiS Figures in Similar Situations

The article notes several other PiS members facing legal challenges, including former TVP president Jacek Kurski who has found a position in the European Conservatives and Reformists group, and former ministers Mariusz Kamiński and Maciej Wąsik who had their parliamentary immunity lifted. Patrycja Kotecka-Ziobro, the wife of former Justice Minister Zbigniew Ziobro, is also mentioned in relation to her employment as an assistant to MEPs.

The potential involvement of several figures in the Pegasus spyware affair is also discussed, with the expectation of further legal actions against political figures.

The Future for Czarnecki

The article concludes by noting that Czarnecki may seek support from Mateusz Morawiecki, who previously worked with Czarnecki and recently became the leader of the European Conservatives and Reformists group, but the possibility of such assistance remains uncertain.

Sign in to unlock more AI features Sign in with Google

Wszak nie tylko mamy w Parlamencie Europejskim cały desant potencjalnych przyszłych klientów wymiaru sprawiedliwości w postaci europosłów PiS Kamińskiego, Wąsika, Obajtka, Bielana czy Dworczyka, ale fuchę w Brukseli znalazł też były prezes TVP Jacek Kurski, ojciec najbardziej nienawistnej propagandy po 1989 r.

Otóż Kurski, który do Parlamentu Europejskiego się nie dostał, bo widać to, co wyczyniał w rządowej telewizji, budziło obrzydzenie nawet w części elektoratu PiS, dostał posadę we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której w europarlamencie należy PiS. Asystentką dwóch europosłów – Jakiego i Ozdoby – jest żona byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, Patrycja Kotecka-Ziobro, która zasłynęła nagrywaniem telefonem komórkowym z ukrycia europosła Krzysztofa Brejzy z KO.

Newsweek

Kulisy pałacu

Schronienia w Brukseli szukał też Ryszard Czarnecki, znany obieżyświat, który jeszcze jako poseł wyłudzał kilometrówki z Parlamentu Europejskiego, a ostatnio zasłynął jako jeden z bohaterów afery Collegium Humanum. Jak wieść niesie, Czarnecki nie miał tyle szczęścia co Kurski i Kotecka, bo okazało się, że koledzy koła ratunkowego rzucić mu nie zamierzają. Taka była decyzja prezesa. Kaczyński uznał, że od kłopotów Czarneckiego należy się trzymać z daleka, bo nie wiadomo, co jeszcze wyjdzie na jaw. Kaczyński wiele wybaczał Czarneckiemu, pamiętając, że to on przyczynił się do wygranej jego brata Lecha w wyborach prezydenckich w 2005 r. Czarnecki załatwił Lechowi Kaczyńskiemu przed drugą turą wyborów poparcie lidera Samoobrony Andrzeja Leppera, co pomogło mu wygrać prezydenturę. Ale wszystkie długi wdzięczności kiedyś wygasają i prezes uznał widać, że wystarczająco już odpłacił się Czarneckiemu, dając mu miejsca na listach do PE w kolejnych wyborach.

Byłemu europosłowi pozostaje więc liczyć na to, że przytuli go Mateusz Morawiecki, który został niedawno szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, co osobiście wychodził sobie u premier Włoch Giorgii Meloni. Mało kto pamięta, że pierwsze polityczne kroki Morawiecki stawiał właśnie u boku Ryszarda Czarneckiego. To on ściągnął go jako młodego absolwenta historii do Urzędu Integracji Europejskiej, którym kierował w czasach rządów AWS. Był 1998 r., gdy Morawiecki został zastępcą dyrektora departamentu negocjacji akcesyjnych w UKIE. Stamtąd trafił do banku BZ WBK, a w późniejszych latach został jego prezesem. Tamtym epizodem w administracji rządowej Morawiecki chwalił się już w czasach premierowania, kreując się na tego, który negocjował wejście Polski do UE. Przyszedł więc czas na to, by teraz odwdzięczył się Czarneckiemu, który wpadł w tarapaty.

Parlament Europejski, jak się okazuje, tylko na krótką metę mógł być miejscem schronienia dla pisowskich notabli. Miesiąc temu europosłowie uchylili immunitet Adama Bielana. W ubiegłym tygodniu immunitety stracili byli nadzorcy służb – Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Obaj mają odpowiedzieć za głosowania w Sejmie pomimo wygaszonych mandatów poselskich. Prokuratura chce im postawić zarzuty, a to i tak będzie początek ich kłopotów. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział, że w czerwcu będą stawiane kolejnym osobom zarzuty w związku z aferą Pegasusa. Wśród nich mają być także politycy, a zakup Pegasusa obciąża nie tylko Zbigniewa Ziobrę, ale i byłych nadzorców służb. Mariuszowi Kamińskiemu jako szefowi MSWiA podlegały służby, które używały szpiegowskiego oprogramowania bez odpowiednich certyfikatów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z komisji śledczej ds. Pegasusa dobiegają informacje, że wkrótce zostaną odtajnione dokumenty ABW, które potwierdzają, że Pegasus był używany w Polsce nielegalnie.

Po półtora roku rządów koalicji 15 października rozliczenia rzeczywiście przyspieszyły. Widać Adam Bodnar wziął sobie do serca apele Zbigniewa Ziobry i nie zamierza być polityczną "fujarą".

🧠 Pro Tip

Skip the extension — just come straight here.

We’ve built a fast, permanent tool you can bookmark and use anytime.

Go To Paywall Unblock Tool
Sign up for a free account and get the following:
  • Save articles and sync them across your devices
  • Get a digest of the latest premium articles in your inbox twice a week, personalized to you (Coming soon).
  • Get access to our AI features

  • Save articles to reading lists
    and access them on any device
    If you found this app useful,
    Please consider supporting us.
    Thank you!

    Save articles to reading lists
    and access them on any device
    If you found this app useful,
    Please consider supporting us.
    Thank you!